Schab zapiekany w chińszczyźnie

By , 03.01.2009 22:48

Trzeba było zrobić coś na obiad, a że planowałem także zrobić drugi rzut mufinków brzoskwiniowych (poprzednie coś za szybko się skończyły), to w ramach eksperymentu wypadło na zrobienie czegoś w piekarniku. Krótki rekonesans w zamrażarce wykazał obecność kilku istotnych składników:

  • schab wieprzowy na kotlety, ze 3-4 sztuki
  • mrożona mieszanka chińska (warzywna)
  • starty ser żółty (trochę do posypania na wierzch)
  • sos chilli słodko-ostry

Ten ostatni składnik oczywiście poza zamrażarką ;-). Do tego 1-2 łyżki oliwy, szczypta mąki, ew. jakieś przyprawy, acz niekoniecznie. Eksperyment prosty, ale skuteczny. W naczyniu żaroodpornym stosownej wielkości polać nieco oliwy na dno, po czym wyłożyć zamrożone kotlety. Posypać wszystko obficie mieszanką (zamrożoną) – o ile jest w stanie sypkim. Jeśli zbrylona w wielki kawał lodu, to bez rozmrożenia się nie obejdzie. Całość posypać lekko serowymi wiórkami (też miałem zamrożone), po czym polać obficie sosem chilli (na oko, ale pewnie poszło z 1/3 szklanki). Wstawić do piekarnika na 170-190°C na jakieś 40 minut, żeby zdążyło się rozmrozić i upiec. Warto skontrolować po jakimś czasie – przynajmniej ostatnie 15-20 minut powinno być w stanie wrzenia.

Po upieczeniu wyjąć, przełożyć mięso z warzywną czapą na talerze, a do pozostałego w naczyniu wywaru dodać łyżkę mąki rozrobionej w odrobinie zimnej wody i zagęścić sos doprowadzając go na chwilę do wrzenia. Może trzeba spróbować następnym od razu dodać trochę mąki i więcej sera przed pieczeniem, to się samo zagęści? Anyways. wyszło palce lizać :)

Leave a Reply

Panorama Theme by Themocracy