Posts tagged: czekolada

Muffinki z kremem z kasztanów

By , 31.05.2016 16:30

Przepis tak łatwy, że nawet przedszkolak ze średniaków sobie z nim poradzi (słowo harcerza, dzieciarnia przyniosła ten przepis z przedszkola, bo robili w ramach zajęć praktycznych :-)).  Źródło przepisu tu —  zmodyfikowałam odrobinę proporcje, bo mam blachę na 12 muffinek, no i najlepszy krem z kasztanów występuje w 325-gramowych słoiczkach ;-) Muffiny wychodzą puszyste, miękkie i delikatne, z niespodzianką w postaci roztopionej czekolady w środku.

Continue reading 'Muffinki z kremem z kasztanów'»

Epickie czekoladowe ciacho

By , 19.10.2015 12:03

Zapragnęłam czegoś dekadenckiego. Poczytałam przepisy na ciasta czekoladowe w internetsach i stwierdziłam “eee, bez sensu, zrobię po swojemu”.

Potrzebujemy:

  • czekolada gorzka – 2 tabliczki
  • mąka (najlepiej tortowa) – 3 szklanki
  • cukier – 3/4 szklanki
  • proszek do pieczenia – ilość na pół kg mąki
  • rum – opcjonalnie, dwa szociki lub aromat rumowy – kilka kropel
  • masło – 1 kostka
  • cukier waniliowy – 1 torebka
  • jajka – 4
  • kefir – trochę (potrzebny do uzyskania dobrej konsystencji tylko)
  • cynamon – ile wlezie
  • skórka pomarańczowa – ile wlezie

Rozpuszczamy na małym ogniu, cały czas mieszając łychą, masło z pokrojoną na kawałki czekoladą, cukrem i cukrem waniliowym. Taką maź wlewamy stopniowo do naczynia z mąką (najlepiej przesianą) i proszkiem do pieczenia, mieszając jednocześnie mikserem na niezbyt szybkich obrotach. Cały czas mieszając wbijamy jajka, wlewamy rum, sypiemy cynamon. Jeśi konsystencja jest za ciężka dodać kefiru aż będzie w miarę lejąca. Na koniec dodajemy skórkę pomarańczową w ilości preferowanej i mieszamy łychą.

Wlać do formy do pieczenia (ja użyłam długiej formy keksowej, ale pewnie tortownica też będzie dobra), tylko wcześniej wyłożyć ją pergaminem lub wysmarować masłem i obsypać mąką. Piekarnik nastawić na 170-180 stopni i włożyć formę do już nagrzanego. Piec co najmniej godzinę, sprawdzając wykałaczką czy już jest gotowe (długość pieczenia jest indywidualna dla każdego piekarnika, dlatego najlepiej sprawdzać).

Fotek nie ma, bo ciacho zostało pożarte.

Ciasteczka owsiano-bananowe z czekoladą

By , 08.12.2013 11:53

Zasadniczo tytuł opisuje całość kompletnie, albowiem te trzy rzeczy potrzebne są do zrobienia – banany, czekolada i płatki owsiane. Proporcje:
2 średnie banany
1 szklanka płatków owsianych (wzięłam błyskawiczne)
1/4 szklanki kawałeczków czekolady, mogą być groszki czekoladowe.
Banany pognieść widelcem, wmieszać płatki owsiane i kawałeczki czekolady. Rozłożyć na papierze do pieczenia, raczej w charakterze płaskich placuszków. Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni.

Podejrzewam, że zamiast czekolady można dodać coktozapragnie – słonecznik, orzechy, krojone morele. Ale jednak stowarzyszenie bananów z czekoladą jest najbardziej kanoniczne, według mnie.

Mazurek – przekładany (przepis zabytkowy!)

By , 09.01.2012 00:36

Przepis pochodzi z notesu rodzinnego, ma – szacunkowo – sto lat. Nie próbowałam jeszcze wykonywać…

(pisownia prawie oryginalna, pomijam tylko jednego straszliwego orta)

Jaj całych 12 ze skarłupkami się waży, wiele te jaja zaważą – tyle odważyć cukru i mąki, wanilii kawałek dla zapachu i czekolady 1/2 funta.
Robi się w następujący sposób:
Masło klaruje się, sklarowawszy po ostudzeniu uciera się w donicy do białości śmietany, wbija po całym jaju, jak jedno zginie, drugie się wbija, potem sypie się po trochu cukru i mąki – a przy tem cały czas potrzeba myśleć czy będzie podobać się mężowi – i wanilię.
Jak już jest dobrze utarta ta massa – dzieli się na dwie części i do jednej sypie się czekolada, robią się cztery mazurki, piecze się w wolnym piecu, a jak wystygną przekładają się massą migdałową i galaretką porzeczkową – składając jeden na drugi. Niech X pamięta że ten mazurek zawsze X mężowi podobał się – Swoją drogą wiele go jeść nie można – bo może zaszkodzić!

Smacznego appetytu!

(jeżeli ktoś się odważy to zrobić, niech da znać)

Dżem bananowy

By , 09.09.2009 15:24

Jeśli z jakiegoś powodu banany trzymane na ciasto bananowe (albo na coś innego) wyglądają, że jeszcze chwila i zaczną uciekać, a na ciasto akurat nie mamy ochoty, można z nich zrobić dżem czekoladowo-bananowy. dżem bananowy podczas smażenia na patelni Przepis na podstawie przepisu znalezionego w sieci, z drobnymi modyfikacjami. Prosty jak konstrukcja cepa i na dodatek do zrobienia na szybko :)

Potrzebujemy:

  • banany, rzecz jasna – jakieś pół kilo (5-6 dorodnych sztuk, baaaaaaaardzo dojrzałych)
  • cukier – jakieś 200g (od 3/4 do pełnego kubka)
  • trochę wody – jakieś 50-100ml
  • gorzka czekolada – 100g
  • rum – 30-60ml

Ze składników w powyższych ilościach wyjdzie dżemu na około 4 małe słoiczki (200ml), które należy zawczasu przygotować (nie zawadzi przepłukać wrzątkiem).

Cukier wsypujemy na zimną patelnię o grubym dnie, zalewamy odrobiną wody, żeby cały zamókł i zaczął się rozpuszczać. Wody naprawdę nie za dużo, bo jak zaczniemy podgrzewać, to i tak się zrobi więcej z bananów, a potem trzeba będzie odparowywać. Cukier podobno lepiej puder, ale zwykły też się zdąży rozpuścić.

Banany kroimy na cienkie plasterki, dorzucamy na patelnię i zaczynamy powoli ogrzewać na średnim ogniu, mieszając często. Część można zostawić i dorzucić w połowie gotowania, żeby zróżnicować konsystencję :) Gdy zacznie wrzeć, możemy przykryć i zostawić na trochę na mocniejszym ogniu. Po 5-10 minutach zdjąć przykrywkę, po czym grzać jeszcze 20-30 minut mieszając od czasu do czasu.

Dżem bananowy podczas smażenia na patelni z dodanymi kawałkami czekolady

Dżem bananowy podczas smażenia na patelni

Pod koniec wsypać czekoladę pokrojoną lub połamaną jak bądź (w kawałki wielkości 1/4 kostki lub w kostki). Dobrze rozprowadzić, grzejąc lekko, na sam koniec dodać rumu (można i bez), rozprowadzić cały czas lekko ogrzewając, po czym odstawić ognia, nie przejmując się tym, że konsystencją przypomina raczej gęsty sos niż dżem. Ponakładać gorący do niewielkich słoiczków, zostawiając ok. 1-1.5 cm powietrza u góry i szybko je zamykać i odwrócić (postawić na nakrętce) , żeby się zassały podczas stygnięcia.

Tak przygotowany dżemik można trzymać w lodówce 2-3 miesiące, a po otwarciu – do 3 tygodni.

Rewelacyjny do smarowania bułeczek, jako dodatek do lodów, serka mascarpone itp.

Dżem bananowy w słoiczkach

Mufinki czekoladowe chilli

By , 07.06.2009 17:59

Zainspirowany przepisem Uli zrobiłem dzisiaj z tego, co miałem, czyli:

  • cukier – trochę mniej niż 1 szklanka (w tym trochę brązowego)
  • mąka – półtorej szklanki
  • jajka – 2 szt.
  • masło – 2/3 kostki
  • kakao – 3 duże łyżki
  • czekolada gorzka – 1 tabliczka
  • garść rodzynek i orzechów nerkowca
  • proszek do pieczenia – czubata duża łyżka
  • cynamon (1 łyżeczka), chilli (1.5 łyżeczki).
  • śmietana – 100ml
  • banan – sztuk 1.

Wymieszać cukier, mąkę, proszek do pieczenia. Dodać czekoladę pokrojoną w drobną kostkę (ale nie za drobną, standardowa kostka podzielona na 4 części jest akurat), rodzynki i przyprawy. Osobno – rozbełtać jajka, wymieszać ze śmietaną (może być lekko kwaskowa) i roztopionym w mikrofalówce masłem. Połączyć wszystko ze sobą, mieszając możliwie krótko. Rozciapać widelcem banana, wymieszać wszystko jeszcze raz. U mnie wyszło trochę gęste, więc musiałem dodać minimalnie wody (z braku mleka). Ponakładać do foremek mufinkowych, piec 35 minut w temperaturze 180°C (z termoobiegiem). Może być krócej lub dłużej, zależnie od piekarnika, ilości dodanej wody, itp. itd. Ze składników jak powyżej wyszło mi 19 mufinków z chrupiącą skórką a wnętrzem rozpływającym się w ustach ;-) (next time – więcej chili :) )

Mufinki czekoladowe

By , 16.05.2009 21:29

Porcja na blachę dwunastomufinkową. Przepis ściągnęłam kiedyś z internetu, a następnie całkowicie przerobiłam, tak żeby mi było łatwiej.

Continue reading 'Mufinki czekoladowe'»

Keks bożonarodzeniowy

By , 02.12.2008 13:53

Keks jest wzięty z jakiejś gazetki, która zaginęła w otchłaniach dziejów, ale przepis – jeżeli mnie pamięć nie myli – cokolwiek poprawiłam z kolejnymi wykonaniami. Uwagi na końcu – wyłącznie moje.
Continue reading 'Keks bożonarodzeniowy'»

Wariacje na temat, czyli tarta na czekoladowo

By , 23.09.2008 01:48

Tym razem z talerza smutno zerkały banany, a że ciasto bananowe się mi chwilowo przejadło, padło więc na tartę z budyniem i owocami, ale z bananananamy i koczeladą w rolach głównych. Continue reading 'Wariacje na temat, czyli tarta na czekoladowo'»

Panorama Theme by Themocracy