Posts tagged: wegan

Bakłażanowy sos do makaronu

By , 29.11.2010 15:01

Podpatrzone we włoskiej knajpie, wyszukane w sieci a potem przerobione po swojemu. Porcja na dwie bardzo głodne osoby (zasadniczo trzeba liczyć 1szt. bakłażana na osobę). Przygotowanie całości trwa mniej więcej pół godziny, jeśli nie liczyć odstawienia bakłażana na jakiś czas przed gotowaniem.

Continue reading 'Bakłażanowy sos do makaronu'»

Soczewica na ostro

By , 14.01.2010 16:36

Miała być zupa z soczewicy, ale zazwyczaj wychodzi na tyle gęste, że można jeść widelcem. Jak wystygnie i się zestali jeszcze bardziej, jest z tego dobra pasta na kanapki. Przepis przypomina nieco pasztet z soczewicy, ale szybciej i prościej się robi.

Continue reading 'Soczewica na ostro'»

Chleb mieszany z zakwasu żytniego

By , 04.12.2008 21:03

Przedstawiam niniejszym przepis szczegółowy, który jednak nadaje się do twórczych modyfikacji. Wstawiam go tu, bo akurat w takich proporcjach ostatnio wyszedł. Nie miejcie oporów, by zamieniać typy mąki miejscami. Uwaga jest tylko taka, że mąk kiepsko lepiących się, takich jak owsiana, kukurydziana, ziemniaczana czy gryczana, nie powinno być więcej niż jakieś 20% ogólnej masy mąki (w tym przypadku 200g), bo jest ryzyko, że chleb się będzie rozpadał. Z drugiej strony słyszałem, że można poprawić właściwości lepiące chleba, dodając siemię lniane (ale nie założę się, czy nie zalane wrzątkiem). Mąka orkiszowa ma właściwości fizyczne zbliżone do pszennej i można je spokojnie wzajemnie zastępować. Update: podobno orkisz kiepsko się wyrabia, dlatego nie należy spodziewać się, że chlebek orkiszowy wyjdzie inaczej niż z formy.

moje chleby

na pierwszym planie: chlebki mieszane

A poza tym oczekujcie bardzo podobnych przepisów obok. I oczywiście polecam serwis http://chleb.info.pl.

  1. Zakwas żytni 900 g (proporcja wody do mąki 1:1), wg przepisu stąd: http://lubimy.jedzenie.org/przepisy/2008/11/zakwas-zytni/
  2. Mąka żytnia razowa (typ 2000) 170g
  3. Mąka orkiszowa pełnoziarnista (typ 3000) 130g
  4. Mąka pszenna chlebowa (typ 800) 250g
  5. Woda 350ml
  6. Sól ok. 20g
  7. Co kto lubi do środka/na posypkę, polecam kminek i czarnuszkę

Sól rozpuścić w wodzie (np. mała część wody może być wrzątkiem, szybciej pójdzie). Wszystko zgrabnie wymieszać w misce. Można to robić mikserem, jakieś 5 minut powinno wystarczyć. Ciasto powinno mieć konsystencję nieco ściślejszą niż na racuchy. Jeśli używacie mąki mniej-razowej niż w przepisie (niższy typ), prawdopodobnie wystarczy mniej wody i vice versa.

Chleb włożyć za pomocą łyżki do formy/forem (polecam silikonowe). Trzeba wziąć pod uwagę, że ma on urosnąć jeszcze dwukrotnie. Wierzch można posmarować wodą (i ew. posypać czym kto chce), dobrze jest też ponacinać, żeby nie popękał rosnąc – jest to tym bardziej potrzebne, im ściślejszy jest chleb. Ten tutaj jest w większości żytni, więc ciasta się nie wyrabia, nie ma więc mowy o formowaniu bochenka ręcznie. To się da zrobić tylko przy chlebach, w których większość mąki jest pszennej (wtedy też i nacinanie jest bardziej potrzebne, i wyrabianie ręczne – jak porządnego drożdżowego ciasta – jest konieczne, a za to można zrobić piękny, krągły bochen. Jak mi się uda taki zrobić, szukajcie przepisu w tej samej kategorii).

Teraz należy chleb umieścić w ciepłym miejscu i przykryć ściereczką – powinien co najmniej podwoić swoją objętość. To może potrwać, tym dłużej, im “cięższe” ciasto – im więcej zawiera otrębów, czyli im bardziej razowa mąka. Chleb z czystej mąki razowej potrafi rosnąć nawet cztery godziny, temu według tego przepisu wystarczyło koło trzech. Jeśli po urośnięciu z górką ciasto leciutko zaczyna opadać, to to nie tragedia, tylko akurat właściwy moment, żeby wstawić do nagrzanego pieca.

Piec: nagrzać do 240 stopni. Albo wstawić metalową miskę z odrobiną wody na dno, albo napsikać spryskiwaczem do środka, gdy się nagrzeje – grunt, żeby w piekarniku było wilgotno. Wstawić chleb ze zwilżoną powierzchnią na 10 minut. Potem zmniejszyć do 220 stopni – kolejne 10 minut. Potem 180 – 30-35 minut.

Po upieczeniu odczekać, aż bochenki ostygną i wyjąć je z forem. Jeśli jest to chleb mocno razowy, dobry będzie mniej więcej po dobie – wcześniej nie ma tak dobrego smaku i może się zbytnio kleić. Właściwie przechowywany powinien zachować świeżość przez prawie tydzień – główna trudność to coraz twardsza skórka, gdy w środku nadal jest sprężysty.

Smacznego!

Makaron z brokułami i pesto

By , 05.09.2008 15:25

Porcja na 2 osoby

Continue reading 'Makaron z brokułami i pesto'»

Ziemniaki duszone z czym popadnie

By , 10.08.2008 13:16

W rolach głównych występują:

  • ziemniaki – 6 średnich sztuk
  • cukinia – 1 niewielka
  • pomidory – 1 puszka
  • pieczarki – ok 15 dag
  • cebula – 2 średnie
  • przyprawy: sól, cukier, pieprz, imbir, bazylia, czosnek

Continue reading 'Ziemniaki duszone z czym popadnie'»

Leczo

By , 02.07.2007 17:23

Oryginalna nazwa: lecso. Wesja dla dwóch średnio wygłodniałych wołoduchów.

Continue reading 'Leczo'»

Vinaigrette czosnkowo-balsamiczny

By , 17.04.2007 09:59

Klasyczny sos do sałatek. Continue reading 'Vinaigrette czosnkowo-balsamiczny'»

Zupa z cukinii

By , 10.04.2007 21:18

Najlepsza na lato, bo wychodzi bardzo tanio; można też wykorzystać mrożonkę (nie wiem czy są gotowe, ja miałam zamrożoną jeszcze z lata).

Porcja na około 4 osoby.

Continue reading 'Zupa z cukinii'»

Po prostu zupa z paczki

By , 29.03.2007 22:04
  • mrożonka np. Hortex zupa wiosenna, jesienna, kalafiorowa, pieczarkowa czy jakaś inna – 1 paczka
  • sól
  • woda 0,75 l
  • cokolwiek :)

Gotujemy wodę z solą. Do wrzącej wrzucamy mrożonkę i gotujemy kilka minut. Zdejmujemy z ognia i wlewamy do malaksera, miksujemy moment lub aż do otrzymania kremu, zależnie od indywidualnych upodobań. Oczywiście nie trzeba miksować, ale nie wszystkie jarzynki lubię, np. nie przepadam za brukselką a w formie zmiksowanej jest ona jadalna i dostarcza tych tam witaminów i innych minerali. Nam (mnie i córce) zupka najbardziej smakuje właśnie w tej formie, ale można dodać rozmaite cokolwieki, jak: śmietanę, kostkę rosołową, zagęścić mąką, mąką ziemniaczaną, zasmażką, dorobić lane kluski, wsypać utarty ser, doprawić ulubionymi ziołami i tak dalej :)

Grillowany bakłażan

By , 28.03.2007 22:05

Wypróbowane raz na Zalerzynie. Uczestnicy nie marudzili za bardzo ;)

Continue reading 'Grillowany bakłażan'»

Panorama Theme by Themocracy