Śledzie po wileńsku

By , 21.03.2008 01:13

Jeden z najsmaczniejszych sposobów na śledzika. Wymaga przygotowania dzień wcześniej (można i dwa), można przechowywać kilka dni.

Przyprawy:
* świeży imbir – ok. 3 cm korzenia, może być też mielony
* 2 łyżeczki cukru pudru
* 1/2 łyżeczki cynamonu
* 2 ziarna pieprzu
* 5 goździków
* 4-5 listków laurowych (lub więcej)
* kawałek gałki muszkatołowej
* 4-5 ziarenek ziela angielskiego

Poza tym:
* płaty śledziowe – 1/2 kg, najlepiej matjasy z beczki
* 4 średnie cebule
* olej
* 1 puszka koncentratu pomidorowego (albo 1 mały słoiczek keczupu, ja zawsze robię z koncentratem)

Śledzie wymoczyć przez 30-45 min. w wodzie, ew. z dodatkiem mleka.
Oryginalny przepis mówi, żeby wszystkie przyprawy zemleć razem w młynku, życzę jednak powodzenia w mieleniu świeżego imbiru, liści laurowych albo goździków. To, co się da, rozdrobnij (gałkę utrzyj na tarce) i zmieszaj. Imbir pokrój na cieniutkie plasterki. Ułóż płaty śledziowe warstwami na talerzu, posyp przyprawami i obłóż ze wszystkich stron plastrami imbiru, goździkami i liśćmi laurowymi (chyba że udało ci się je zemleć, ale szkoda czasu na próby). Odstaw na noc do lodówki.

Na jakiś czas przed podaniem (można dzień wcześniej) pokrój i zeszklij na oleju cebulę. Na sam koniec dodaj koncentrat pomidorowy i przestudź. Śledzie delikatnie oskrob z nadmiaru przypraw i pokrój na jadalne kawałki, ułóż warstwami na półmisku i przykryj grubą warstwą cebuli z koncentratem. Udekoruj pietruszką.

Przepis z Wyborczej.

One Response to “Śledzie po wileńsku”

  1. Adelina says:

    Świeży imbir utrzeć na tarce a w sprzedaży jest mielony imbir, goździki i liście laurowe

Leave a Reply

Panorama Theme by Themocracy