Ciasto marchewkowo-imbirowe
Przepis z małej książeczki “Kuchnia niskotłuszczowa”. Z małymi modyfikacjami z okazji braku niektórych składników :)
Potrzebne są:
- marchew – 225g (jakieś 3-4 średnio-duże marchewki)
- jasny cukier muscovado – 175g. Miałem akurat “Dark Muscovado”.
- mąka pszenna – 225 gram (jakieś 2 kubki)
- proszek do pieczenia –1 łyżeczka
- soda oczyszczona –1 łyżeczka
- sól – pół łyżeczki
- imbir mielony – 2 łyżeczki
- imbir w syropie – 2 kłącza. Ja miałem tylko imbir marynowany w plasterkach – wziąłem z grubsza tyle, co na 1.5 kłącza i posiekałem
- świeży korzeń imbiru – 25g. Miałem, circa na oko. Do oskrobania i posiekania lub starcia
- rodzynki – 60g (miały być “koryntki”, poszły takie, jakie były, pewnie “sułtanki”)
- jajka –2 sztuki
- olej kukurydziany – 3 łyżki. Nie miałem. Dałem oliwy z oliwek. Można będzie spróbować z olejem z pestek z dyni.
- sok z 1 pomarańczy – z braku pomarańczy zastąpiłem sokiem z kartonu (ale takim z “fusami” :) )
Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i mielony imbir należy przesiać i wymieszać. Dodać cukier i rozetrzeć. Dodać startą marchew, marynowany i świeży imbir, rodzynki i wszystko dobrze wymieszać, żeby mąka połączyła się z pozostałymi składnikami (oblepiając je).
W międzyczasie włączyć piekarnik, żeby się rozgrzał do 180°C.
W osobnym naczyniu roztrzepać jajka z olejem/oliwą i sokiem pomarańczowym. Połączyć wszystko i wymieszać dokładnie.
Przełożyć/przelać do formy. W przepisie mówią o okrągłej formie średnicy 20.5cm, ja wziąłem “keksówkę” długości 25cm. Formę wysmarować wcześniej masłem i wyłożyć pergaminem lub papierem śniadaniowym, ew. obsypać mąką.
Piec 1-1¼ h w temperaturze 180°C, sprawdzając pod koniec patyczkiem/szpikulcem, czy w środku się nie klei. Zostawić w formie do ostygnięcia.
Oryginalny przepis poleca również zrobienie polewy:
- odtłuszczony miękki ser – 225g (raczej nie żółty, więc biały twarożek lub homo?)
- cukier-puder – 4 łyżki
- esencja waniliowa – 1 łyżeczka (lub paczuszka cukru waniliowego)
Ser włożyć do miski i utłuc go do miękkości. Dodać cukier-puder i esencję waniliować, dobrze wymieszać. Rozprowadzić na powierzchni wystygniętego ciasta.