Kurczak na pieczarkach
Kurczak na pieczarkach jest prosty do wykonania i bardzo mało pracochłonny. Dla dobrego efektu wymaga jednak wcześniejszego zaplanowania – etapy pośrednie zajmują trochę czasu, dlatego też nie jest to danie awaryjne gdy WTEM! zrobiła się 6 wieczorem i wypadałoby zrobić jakiś obiad…
Składniki na 2 osoby:
- pieczarki – sześć średnich;
- kurczak – dwa kawałki (dwie dolne ćwiartki albo dwie piersi, można też mieszać);
- przyprawy do kurczaka wedle smaku.
Kurczaka natrzeć wybranymi przyprawami i odstawić żeby złapał smak (na godzinę-dwie, jak ktoś ma czas to oczywiście można dłużej).
Nagrzać piekarnik do 200°C, pieczarki obrać i pokroić w grube plastry. Jeśli kurczaka przyprawiliśmy łagodnie to do pieczarek dodać soli, ew. trochę jarzynki czy innej vegety. Pokrojone pieczarki wsypać na dno naczynia żaroodpornego, rozłożyc równomiernie.
Jeśli lubimy chrupiacą skórkę to może obsmażyć kurczaka krótko na mocno rozgrzanym oleju, ale nie jest to konieczne. Obsmażonego (lub nie) kurczaka ułożyć na pieczarkach, naczynie przykryć i wstawić do nagrzanego piekarnika na 30-40 minut (różnie w zależności od kalibru kurczaka). Gdy miękki (sprawdzać widelcem) wyjąć i jeść.
Zalety:
- W przypadku kryzysowym „nie mam pomysłu na surówkę” mogą ją zastąpić pieczarki;
- Dodatek węglowodanowy dla wymagających takowego może być dość dowolny – jadłam już z ryżem, makaronem i ziemniakami. Może tylko frytki niezbyt pasują, bo częścią uroku takiego kurczaka jest zebrany na dnie sos;
- Dzięki warstwie pieczarek upieczonego kurczaka nie trzeba siłą odrywać od naczynia, które jest potem o wiele łatwiejsze do domycia. Dość istotne dla niemających zmywarki.
Smacznego.
Jeśli jestem tym co zjem, to jestem kurczakiem:))
Kilka razy uratował moje domowe menu, wiele mu zawdzięczam:)))