golabki zgodne z dieta South Beach faza I
Obsada:
kapucha jedna duza
2 duze cebule
ok 1kg miesa mielonego wolowego (najlepiej zmielic samemu cos bardzo chudego)
pieczarek ile kto lubi, 500g moze?
oliwa z oliwek, przyprawy
wycinamy gleboko glaba kapuscianego, gotujemy kapuste z odrobina soli (jesli nie mamy duzego garnka to najpierw gotujemy polowe z dziura po glabie a potem przewracamy) i rozdzielamy na poszczegolne liscie w miare odchodzenia. jesli kapusta ma bardzo twarde nerwy to odcinamy zgrubienia (zeby sie nam wygodniej zawijalo).
w tym czasie siekamy drobno cebule (god bless malakser) i pieczarki (i jeszcze raz bless) po czym podsmazamy na oliwie z oliwek bez przykrycia na jednej patelni, zeby wode odparowac z grzybkow i cebuli. reszte wody odsaczamy, jesli trzeba, ale bez szalenstwa. mieszamy z surowym miesem, lekko solimy i pieprzymy. zawijamy w kapuste w kopertke nie przesadzajac z iloscia farszu, bo trudniej go bedzie udusic, jesli beda mega wielkie nasze golabasy. ukladamy w naczyniu zaroodpornym (moze byc warstwami) lub w garnku, podlewamy woda (tak, zeby przykryla co najmniej pol pierwszej warstwy), rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni, przykrywamy naczynie/garnek pokrywka i pieczemy ok 45 minut. moze byc krocej, bo moj piekarnik to wbudowane w mikrofalowke cos, generalnie kapucha zrobi sie lekko brazowa, wtedy powinny byc dobre, ale dla pewnosci bierzemy jednego delikwetna, przekrajamy na pol i patrzymy czy farsz sie udusil. po wyjeciu z naczynia pozostala na dnie wode uznajemy za fantastyczna baze do sosu, dodajemy wiec przecieru pomidorowego i beltamy. zeby zagescic sos mozna dodac serek topiony light.
niebo w gebie.