Ciasteczka serowe na kleiku ryzowym
Czyli “co zrobić z nieco podkwaśniałym serem białym bez użycia glutenu”, przepisy opracowane samodzielnie i zapisane, jak zostały użyte.
Wersja 1 (bardziej kruche):
ser biały półtłusty, powinien być mocno kwasny – 200 g
masło (stopione) – 70 g
jajka – 1 szt
kleik ryżowy (Bobovita, Nestle) – 80 g
cukier – 70 g
opcjonalnie: proszek do pieczenia – 2 łyżeczki (uwaga, bez proszku gorzej rosną ale są całkowicie bezglutenowe!)
Wersja 2 (bardziej miekka) – kleik mi sie skończył znienacka, więc dodałam słodzonej kaszki Nestle:
ser biały – 250 g
masło (stopione) – 80 g
jajka – 2 szt
kleik ryżowy – 75 g
kaszka Nestle ryżowa – 30 g
cukier – 80 g
proszek do pieczenia – dwie łyżeczki (uwaga jak wyżej)
Ser rozdeptać na drobno widelcem, wlać masło, wymieszać dokładnie. Wbić jajko, wymieszać. Wsypać kleik po troche, razem z nim proszek do pieczenia i cukier, każdą partię mieszać do uzyskania gładkiego ciasta.
Piekarnik nagrzac do 200 stopni, wyłożyć papierem blachę.
Odrywać z ciasta porcje wielkosci orzecha włoskiego, toczyć kulki, kłaść na papier w odległości 4-5 cm (kulki sie rozpływają, ale nie na płask, więc nie ma ryzyka sklejenia).
Piec ok. 15 minut / na złoto.
Ilość kleiku można zmieniać zależnie od wilgotności sera. Podane proporcje są dla sera dość suchego. Ew. można dodać kilka łyżek śmietany.