Chinczyk po Boskiemu
Sklada sie z dwoch czesci. Czesc kurczakowa mozna jesc ze zwyklym ryzem, a egg fried rice mozna potraktowac jako osobna potrawe.
1. Kurczak- 3 cycki kurczece pociac w paski lub kostki, jak kto woli. W misce zmieszac kilka lyzek oleju i kilka lyzek sosu sojowego, dodac lyzke lub dwie maki ziemniaczanej dosypac troche cynamonu, przyprawy 5 smakow, mielonego imbiru. Zamoczyc i wymiachac w tym pociete cycki przez jakies pol godziny, najlepiej w chlodzie lodowki. Potem zlac calosc do woka/na patelnie i smazyc do czasu az kurczak zbieleje a maka ziemniaczana uformuje na nim szklista powloczke. Na tak przygotowanego kurczaka wysypujemy mieszanke chinska lub sami sobie kombinujemy z grzybow, marchewki etc (dla Kyi nalezy nie dodawac lub wydlubac z mieszanki papryke). Smazymy tak do czasu az zamrozona mieszanka sie usmazy tez. Doprawic jeszcze imbirem i przyprawami chinskimi do smaku. Ah, ja dodaje jeszcze groszek zielony zamrozony jako czesc mieszanki.
2. Egg fried rice – gotujemy ryz, 2 torebki. Wkladamy do lodowki, zeby sie schlodzil. Wtedy nie bedzie sie klei po przesmazeniu. W woku/na patelni rozgrzac 3 lyzki oleju. W misce ubic 2 jajka na jedna mase. Wlac mase do oleju, roztrzepywac, mieszac, zeby sie jajko scielo ale w malych kawalkach. Do tego dodajemy poszatkowanego czosnku kilka zabkow (zaleznie od prywatnych upodoban czosnkowych), przemieszowywujemy. Dosypujemy ryzu, przemieszowywujemy. Podlewamy sosem sojowym do smaku mieszajac. Ryz powinien zrobic sie delikatnie brazowawy od sosu sojowego i przysmazania.
3. Jesli podajemy razem to najlepiej dac ryz na spod i kupke kurczaka z warzywami na gorze.