Pasta bardziej klasycznie
Z pomidorami.
2-3 osoby
1. dobry makaron — 2/5 do 1/2 paczki w zależności od głodu
2. puszka pomidorów całych bez skórki
3. oliwa z oliwek
4. czosnek (1-2 ząbki) albo pieprz
5. świeża bazylia albo zioła prowansalskie z torebki
6. jeśli mamy: oliwki dowolnego koloru i postaci, najlepiej czarne podsuszane/po grecku
7. parmezan z torebki
8. sól
Makaron gotujemy al dente z solą i odrobiną oliwy (wrzucając do wrzątku i trzymając się mniej więcej czasu podanego na opakowaniu, nie dotyczy makaronów Melissy, które należy gotować krócej). W tym czasie przygotowujemy sos: odrobinę oliwy rozgrzewamy na dużej patelni lub w garnku, wrzucamy pomidory rozgniatając je widelcem, dodajemy zioła (jeśli nie mamy świeżej bazylii), sól i oliwki pokrojone i wydrylowane lub nie. Parę minut podgrzewamy to wszystko, a pod sam koniec wyciskamy czosnek, ewentualnie zastępując go pieprzem. Makaron po odcedzeniu i ew. dodaniu odrobiny oliwy polewamy sosem, posypujemy serem i porwanymi listkami świeżej bazylii.
Z większą ilością czosnku dobre na odegnanie nadchodzącego przeziębienia. Powinno być też niezłe w wersji light, bez oliwy (ew. tylko do gotowania makaronu) i z małą ilością sera.