Pomidorowa najprostsza, z lanymi kluskami
Na 2 głodne osoby. Da się zrobić nawet z samą kostką rosołową, bez włoszczyzny.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, zaznaczam, że chodzi o zupę pomidorową.
— mrożona włoszczyzna (dwie garście) i/albo suszona włoszczyzna (garstka)
— kostka rosołowa (1/2-1, w zależności od ilości warzyw, np. warzywna Winiar) albo rosół albo reszta zupy jarzynowej
— koncentrat pomidorowy – 2-3 małe puszki
— sól, pieprz
— 2-3 liście laurowe i parę ziaren ziela angielskiego (niekoniecznie)
Kluski:
— 1 jajko
— mąka
— sól
— pieprz, najlepiej świeżo mielony
Suszoną włoszczyznę, liście laurowe i ziele angielskie wrzucić do wrzątku, gotować parę minut. Jeśli mamy mikser i umiemy szybko zrobić kluski, to teraz jest dobry moment: wbić jajko i ze trzy łyżki mąki do dzbanka w którym miksujemy, dodać dużo pieprzu, dosolić, dolać odrobinę wody (ciasto ma być porządnie gęste, jeśli jest za dużo wody, to dodać znów mąki i tak aż do momentu, w którym połowę ciasta trzeba będzie zamrozić, bo po ugotowaniu następnego dnia nie jest już takie dobre) i zmiksować na gładko. Do gotującej się wody z suszonymi jarzynami i przyprawami wrzucić mrożone jarzynki i kostkę rosołową. Jak jarzynki będą już dobre, po paru minutach, to posolić do smaku, zmniejszyć trochę ogień i wrzucać lane kluski, nabierając małą łyżeczką. Zaraz wypłyną. Kiedy kluski są gotowe, zdjąć z ognia całkiem i dodać koncentrat pomidorowy oraz pieprz. Po dwóch puszkach sprawdzamy, czy ma odpowiedni smak i ewentualnie dodajemy jeszcze trochę.
Można zrobić kluski z mąki razowej.