Potrawa własnego pomysłu. Szybka, tucząca i strasznie cholesterolowa.
Składniki na 4 osoby:
- 2 piersi kurczaka
- 4 ząbki czosnku
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- pieprz, sól
- dwie łyżki mąki
- dwie duże łyżki koncentratu pomidorowego
- 30 dag żółtego sera (ja preferuję ostrowski lub podlaski)
- filiżanka śmietany 18%
Przygotowanie:
Kurczaka pokroić w niedużą kostkę, zamarynować na parę chwil w oliwie z oliwek z czosnkiem wyciśniętym w wyciskarce i ze świeżo zmielonym pieprzem. Wrzucić całość (kurę, oliwę, czosnek) do sporego gara i poddusić przez około kwadrans. Dolać wody tak, żeby prawie przykryła mięso. W kubku rozrobić mąkę z odrobiną wody lub mleka – tak przygotowany zagęstnik wlać do gara. Kiedy całość pogotuje się przez 2-3 minuty – dodać koncentrat pomidorowy i śmietanę, doprawić solą do smaku, powoli zagotować i zgasić gaz pod garnkiem. Zetrzeć na grubej tarce żółty ser, wsypać do gorącego sosu i wymieszać – efekt powinien wyglądać tak.
Podawać z makaronem świderki lub penne.
Jedno z najłatwiejszych ciast świata. Pyszne, a do tego sprawia, że zapach cynamonu przez wiele dni unosi się w domu.
Składniki:
- 4 słodkie, twarde jabłka
- szklanka cukru
- 2 szklanki mąki
- czubata łyżka proszku do pieczenia
- dwa jaja
- pół szklanki oliwy z oliwek
- 20 dag rodzynek (może być więcej)
- 20 dag orzechów włoskich (j.w.)
- cynamon w proszku (3-4 duże łyżki, to w końcu ciasto cynamonowe!)
- łyżka masła i 1/4 szklanki bułki tartej – do wysmarowania tortownicy
Przygotowanie:
Obrane jabłka pokroić w kostkę, wrzucić do dużej miski. następnie wsypać wszystkie podane składniki (oprócz masła i bułki tartej), całość wymieszać drewnianą łyżką – powinna powstać gęsta masa z widocznymi kawałkami jabłek. Przygotować tortownicę, wyłożyć ciasto, piec 1 godzinę i 15 minut w 180 stopniach C.
Najlepiej smakuje jeszcze ciepłe, z lodami waniliowymi i/lub bitą śmietaną.
Chęć na coś kokosowego za mną chodziła już od paru dni, więc padło na mufinki. Czyli bierzemy stary przepis, na przykład na mufinki brzoskwiniowe, wyrzucamy z przepisu brzoskwinie i płatki owsiane, modyfikujemy troszkę resztę, żeby się komponowało smakowo i pieczemy :) Poniżej proporcje dla v2.0, lepszej niż ta 1.0 ;-)
- mąka – 150g (półtorej szklanki)
- wiórki kokosowe – torebka 200g lub trochę więcej
- kandyzowane skórki pomarańczy – garść lub dwie
- rodzynki – 2 garści
- proszek do pieczenia – 3 łyżeczki
- 2 jajka
- cukier – 100g lub trochę mniej, (1/2 szklanki)
- masło – 150g, czyli 3/5 kostki
- jogurt waniliowy – 300 ml (może być mleko zamiast)
Reszta przepisu podobnie:
Nastawiamy piekarnik na 180-185°C, żeby się nagrzał w ciągu 5 minut potrzebnych na przygotowanie ciasta.
W dużej misce mieszamy suche składniki, ale bez wiórków (mąkę, cukier, proszek do pieczenia, rodzynki, skórki pomarańczowe). Wiórki wsypujemy do jogurtu, mieszamy – dzięki temu trochę namiękną i puszczą więcej aromatu. Można to zrobić na samym początku przygotowań, żeby chwilę odstało. Łączymy i mieszamy (osobno) wszystkie składniki mokre: lekko roztrzepujemy jajka, łączymy z jogurtem zaprawionym wiórkami, mieszamy z lekko roztopionym masłem. Wlewamy mokre do suchych, mieszamy krótko. Od razu zaczynamy nakładać do mufinkowej formy, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 25-30 minut w temperaturze 180°C (termoobieg). Ostatnie 3 minuty przestawiłem piekarnik w tryb grilla – dzięki temu spiekł trochę bardziej skórkę na chrupiąco :). Po przepisowym czasie pieczenia można jeszcze zostawić na kolejne 5 minut i dopiero wyjąć z piekarnika.
Smacznego!
3 jajka
2 duze pomidory
1 duza papryka (czerwona lub zielona do koloru)
ze 2 plastry sera zoltego
szczypiorek (jak dla mnie to duuzo duuzo!)
sol, pieprz
oliwa
tniemy pomidory i papryke oraz szczypiorek na drobno, mieszamy z sola i pieprzem i rzucamy na patelnie z oliwa. podsmazamy az pomidory i papryka beda miekkie, w patelni sporo sosowatej wody. wygladzamy do w miare rownej powierzchni. na te powierzchnie w 3 roznych miejscach powoli wykladamy surowe jajka (z nietknietym zoltkiem). przykrywamy patelnie, zmniejszamy gaz i pozwalamy pyrkac az bialko sie zetnie. wtedy na kazdym jajku i obok ukladamy plasterki sera zoltego, przykrywamy patelnie jeszcze na chwile po czym zdejmujemy z ognia. warto, zeby patelnia miala lagodnie zaokraglone brzegi (ja uzywam takiej bardzo taniej z ikei – dziala) i powoli przelewamy na talerz. ja uzywam takiego talerza/miski do pasty zamiast plaskiego z powodu duzej ilosci sosiku, ktory uwielbiam. mysle, ze gleboki talerz tez bedzie git lub wieksza miska.
smacznego!
proporcje na 2 duze porcje
WERSJA 1:
1 opakowanie twarozku (takie z Mlekopolu w ksztalcie walca)
3 duze (albo 4 male) jajka ugotowane na twardo
5 zabkow czosnku (to jest mocno umowne, ile kto lubi)
4 rzodkiewki
mozna dodac szczypiorku
chlust mleka lub smietany
sol, pieprz
generalnie potrawa polega na zabeltaniu powyzszego po uprzednim pokrojeniu rzodkiewki, jajek, czosnku i szczypiorku na male kawaleczki, rozdrobnienia twarozku i dolania mleka/smietany jesli lubimy taki bardziej mokry (paste na chlebek?).
WERSJA 2:
1 opakowanie twarozku
3 duze (lub 4 male) jajka
pol cebuli
lyzka lub 2 koncentratu pomidorowego
sol, pieprz
jak powyzej, rozdrabniamy twarozek, siekamy jajka na male kawalki, tak samo z cebula, dodajemy koncentratu, przypraw i mieszamy do otrzymania w miare jednolitej masy. pyszne zarowno samodzielnie jak i na chlebie.
inne, Pasty kanapkowe, przekąski, wegetariańskie
| czosnek, jajka, kanapki, łatwe, przekąski, ser, szybkie, uniwersalne, własne-wynalazki
przepis latwy potwornie, taki cycek jest swietny do pokrojenia na plastry i kladzenia na kanapeczki badz wciagany samodzielnie.
1 filet cyca indyczego
5 zabkow czosnku
oregano badz ziola prowansalskie
nitka
folia aluminiowa
cycka dziabiemy pod katem tyle razy ile mamy zabkow czosnku, i potem w te kieszonki wpychamy rzeczone czosnki. najlepiej rownomiernie rozmieszczone w miesie. potem zawiazujemy ciasno mieso nitka, zeby sie nie rozlatywalo jak wyparuje wode w piekarniku. po zawiazaniu nacieramy oregano, ziolami prowansalskimi lub co nam tam smakuje.pakujemy cyca w folie aluminiowa, na gorze zostawiajac lub przecinajac nozykiem szpare (wtedy bedzie przyrumieniony ladnie u gory)
rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni i wstawiamy cyca na 1.5 godziny.
uwaga, ostroznie przy wyjmowaniu, w folli moze byc sporo wody wiec nie dziurawic.
Z powodu pytań na blipie zamieszczam przepis, który mi się znienacka przypomniał.
Continue reading 'Zupa brokułowa'»
inne, zupy, Zupy wege
| brokuły, czosnek, jarzyny, jogurt, łatwe, niskokaloryczne, niskotłuszczowe, niskowęglowodanowe, South-Beach, wege, własne-wynalazki, zupy
Bierzemy:
- Serek “Bleu President do smarowania” 125g, albo dowolny inny serek topiony, możliwie rzadki/płynny, bez żadnych dodatków smakowych
- serek pleśniowy niebieski, taki jak Bleu d’auvergne, Fourme d’ambert, Lazur, itp. – 200-300g
Serek pleśniowy umieszczamy w salaterce lub miseczce i rozgniatamy dobrze widelcem. Dodajemy stopniowo sera topionego i dalej rozgniatamy, aż całość uzyska jednolitą konsystencję. Continue reading 'Serek pleśniowy do smarowania'»
Rodzice mojego TŻ-ta regularnie obdarowują nas tym, co jesienią las ma najlepsze: kaniami. Wielkie, puchate grzybony znakomicie nadają się na wege-schaboszczaki. Jak robić? Kanie bardzo delikatnie oskrobać z runa leśnego i tych brązowych łusek na wierzchu. Taplać w jajku i (niekoniecznie) ulubionej panierce. Smażyć krótko z obu stron na maśle lub oliwie z oliwek, lekko dociskając łopatką do patelni. Solić po przygotowaniu. Najsmaczniejsze od razu z patelni.
mielonewieprzowe
groszek zielony
jajko
papryka (czerwona)
2 puszki pomidorow krojonych
pieczarki
cebula
mieszamy mielone, groszek (moze byc mrozony, tylko zimno w lapy bedzie), jajko, sol i pieprz. formujemy klopsiki i rzucamy pojedynczo na wrzaca wode (zeby od razu zbielaly i sie do siebie nie kleily) i gotowac 15 minut, sciagajac szumowiny. w miedzy czasie na 2 lyzki oliwy wylewamy 2 puszki pomidorow krojonych (albo swieze, nie gra roli), ustawiamy sobie na maly ogienek, zeby pyrgalo, i zaczynamy dorzucanie. w kolejnosci dowolnej dorzucamy cebule (pokroilam na cwierci a potem w paski), papryke (tez takie wieksze pasy, zeby trzeba bylo ugryzc), pieczarki (takie male okragle kroje po prostu w plasterki ) pyrgamy przez te 15 minut tak, zeby sie rzeczy zrobily milusio nasaczone pomidorkiem ,ale zeby nie byly rozgotowana dziamdzia. dodajemy przyprawy (chilli, czosnek, co tam kto chce) po 15 minutach wyciagamy pulpety z wody i wrzucamy jeszcze na 3-5 minut do powstalego sosu, niech dopyrgaja. pychota!
dania główne, inne, mięso
| czosnek, jajka, jarzyny, łatwe, niskowęglowodanowe, papryka, potrawy-tradycyjne, South-Beach, szybkie