Przepis wynorany gdzieś w internecie (odsyłacza nie podam bo zgubiłam) i trochę zmieniony na własny użytek. Pasuje do steków przeznaczonych do grillowania, ale przypuuszczam że sprawdzi się też jako bejca do pieczeni wołowej (tylko że trzeba będzie zrobić jej więcej). Przepis sprawdzony, wyszło świetnie.
Continue reading 'Marynata do steków wołowych'»
Jesień jest, chłodno się zrobiło, zapragnęłam ciepłego pokarmu pod postacią zupy do popijania z kubka przy komputerze. Przejrzawszy pobieżnie zapasy w zamrażalniku przystąpiłam do produkcji zupy “nawinie”. Do garnka z wodą dodałam:
- kostki rosołowe warzywno-mięsne – kilka (Kapitan Obwieś radzi: jak ktoś chce wege to niech doda same warzywne)
- fasolka szparagowa – pół paczki
- szpinak – mniej więcej garść, bo tyle miałam
- brokuły – pół paczki
- brukselka – pół paczki
- czosnek – 8 ząbków pokrojonych w plasterki
- ziele angielskie – kilka kulek
- pieprz
- bazylia
- trochę oliwy.
zupy, Zupy wege
| brokuły, brukselka, czosnek, eksperymenty, fasolka szparagowa, jarzyny, łatwe, Montignac, niskowęglowodanowe, pomidory, South-Beach, szybkie, wege, własne-wynalazki
Przepis miał być bez węglowodanów (poza tymi, które są w warzywach), więc jest bez makaronu. Bez obaw, można się tym najeść i syci na długo. Potrzebujemy następujących składników:
- bakłażan – 1-2 szt. na osobę, w zależności od wielkości bakłażana i apetytu zebranych
- pomidory – na dwa dość duże bakłażany zużyłam 2,5 pomidora
- ser kozi pleśniowy – taki żeby łatwo się go dało pokroić na plasterki. Ja używam sera dostępnego w sieci Lidl, w formie rolek.
- oliwa
- kmin rzymski mielony (cumin)
- sól, ew. pieprz
Bakłażana pokroić wzdłuż na mniej więcej jednakowej grubości plastry. Nie za grube, żeby nie były gąbczaste w środku, ale też nie za cienkie, żeby się nie rozleciały. Grubość około 1cm powinna być w sam raz. W pojemniczku rozrobić oliwę z kminem rzymskim i niedużą ilością soli i pieprzu. Smarować plastry z obu stron (uwaga, bakłażan wciąga sporo tłuszczu). Bardzo wygodne są do tego celu silikonowe pędzle kuchenne.
Następnie bakłażana trzeba poddać wstępnej obróbce termicznej. Ja robię to na grillu elektrycznym dwustronnym (wkładam plastry, zamykam, wyjmuję po około pięciu minutach), ale przypuszczam że można też podpiec w piekarniku albo nawet usmażyć. Chodzi o to, że wymaga on więcej czasu niż pomidory i ser. Musi być miękki i nawet lekko zrumieniony na brzegach, ale nie rozlatujący się.
Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą. Wkładać na dno kolejno warstwę bakłażana, warstwę plastrów pomidorów, warstwę plastrów sera. Kolejne warstwy można posmarować cienką warstwą oliwy z przyprawami, jeśli trochę zostało. Powtórzyć póki się bakłażan nie skończy. Piec w około 180-200 stopniach mniej więcej 25 minut (aż ser będzie roztopiony i lekko zrumieniony).
Wymyśliłam na szybko, bo zostało mi mięso i wywar po robieniu faszerowanej papryki. Mięso zmieniłam o tyle, że dodałam jeszcze jedno jajko, żeby się nie rozlatywało (ostatecznie rozleciał się tylko jeden na dziesięć, więc wyszło chyba dobrze).
Continue reading 'Klopsiki grzybowe z opcją dietetyczności'»
Standardowo faszeruje się paprykę takim farszem jak do gołąbków, czyli z ryżem, ale żeby sobie nie dokładać zbędnych węglowodanów, ja robię z samym mięsem i warzywami. Ponieważ trochę eksperymentowałam z proporcjami, wyszło składników na dwie różne potrawy. Porcja na 2 -4 osoby.
Continue reading 'Dietetyczna faszerowana papryka'»
Bardzo szybko się robi i jest pyszny. Proporcje podaję mniej więcej, bo robiłam na oko.Wyszło na dwie osoby, ale nie jedliśmy ryżu. Pasuje do diety MM.
mięso
| cebula, chilli, czosnek, kolendra, kumin, kurczak, kurkuma, łatwe, Montignac, niskowęglowodanowe, pieczarki, szybkie
Przepis przywieziony z Prowansji. Porcja na 2 osoby (chociaż bez innych dodatków to raczej na jedną).
Continue reading 'Sałata prosta jak futerał na cep'»