Tym razem z talerza smutno zerkały banany, a że ciasto bananowe się mi chwilowo przejadło, padło więc na tartę z budyniem i owocami, ale z bananananamy i koczeladą w rolach głównych. Continue reading 'Wariacje na temat, czyli tarta na czekoladowo'»
Proste jak konstrukcja cepa i do zrobienia w 2 minuty. Za to jaka pycha :)
- serek mascarpone – ile kto ma, na przykład 125g
- cukier puder – 1-2 łyżeczki
- świeże owoce, np. maliny
- sok z cytryny – tyci tyci
Do serka dodać trochę cukru pudru (do smaku) i wycisnąć trochę soku z cytryny (niekoniecznie). Dobrze wymieszać. Dodać owoce. Delektować się smakiem :) Do delektowania się także widokiem przystroić listkami mięty :)
Ciasto:
- 0,5 kg mąki wrocławskiej
- 15 dag cukru
- 1 paczka cukru waniliowego
- 0,5 łyżeczki soli
- 10 dag masła
- 2 jajka (a ja daję trzy, ale z jednego zostawiam białko do posmarowania przed posypaniem kruszonką)
- 3-4 dag drożdży (a ja daję pięć, bo dzielę na pół paczkę i co mi zrobicie?)
- 1/4 l mleka
Kruszonka:
- 10 dag mąki
- 6 dag ciepłego masła
- 5 dag cukru
W połowie mleka letniego rozpuścić rozkruszone drożdże (może być z łyżką cukru, nie?) i zostawić do wyrośnięcia. Ubić pianę z białek, dodać do niej część cukru i ubijać dalej, żółtka utrzeć z resztą cukru i cukrem waniliowym i trochę powstałego kogla-mogla wyżreć żeby sprawdzić czy dobre. Podobno sól należy dać do żółtek przed ucieraniem, ale wtedy nie ma co wyżerać, więc pomysł do kitu. Wlać jajka, wsypać mąkę i zacząć ucierać tymi spiralnymi końcówkami miksera. Masło rozpuścić w reszcie gorącego mleka i dodać do ciasta, jak się połączy to wlać wyrośnięte drożdże i wsypać to czego się nie wsypało wcześniej (sól, rodzynki itd..), ucierać aż nie będzie grudek. Zostawić w ciepłym miejscu, niech rośnie w misce, tymczasem wysmarować blachę masłem (ble, najgorsza robota) i przygotować kruszonkę (mąkę pomieszać z cukrem, rzucić na nie miękkie masło i siekać razem aż będą wiórki, potem zagnieść z tego takie ekstra kuleczki). Wywalić ciasto na blachę, żeby je równo ułożyć, użyć pozostawionego uprzednio białka. Posypać kruszonką i włączyć piekarnik, nim się nagrzeje ciasto rośnie sobie radośnie. Piec w temperaturze 220 stopni przez pół godziny i nie przejmować się bzdurami o jakichś zakalcach. Jeść póki ciepłe, bo raz że potem jest odrobinę gorsze, a dwa że może już zabraknąć ;)
Ta drożdżówka naprawdę lubi się udawać. Oczywiście można tworzyć dowolne wariacje na temat, owoce, rodzynki, skórka pomarańczowa i tak dalej.
Co zrobić ze smutnie patrzącymi na nas z lodówki truskawkami, na które jakoś od 2 dni nie mamy ochoty na surowo? Tartę!
Continue reading 'Tarta z budyniem i owocami'»
Przepis z Internetu (niestety nie zapisałam skąd dokładnie, chyba z któregoś forum kuchennego na gazeta.pl, ale nie jestem pewna), wypróbowany przez Srebrną z okazji PImienin.
Continue reading 'Sernik z pistacjami'»
…czyli co zrobić z przypadkowo otwartą puszką mandarynek, których jakoś nikt nie ma ochoty zjeść samych.
Continue reading 'Galaretka jogurtowa z mandarynkami'»
…czyli nędzna imitacja sernika, o, niestety, niskiej zawartości sera w serze, dla desperata-sernikożercy na wygnaniu. O dziwo, całkiem smaczna.
Continue reading 'Pseudosernik zdesperowanego wygnańca'»
Wariacja na temat placka drożdżowego. Bardzo zacna, dodam.
Continue reading 'Ciasto drożdżowe ze śliwkami'»
Niemalże klasyczne ciasto drożdżowe, doskonałe do herbaty.
Continue reading 'Ciasto drożdżowe z migdałami'»
Z jednego takiego przepisu wychodzą mniej więcej trzy blachy.
Continue reading 'Pierniczki świąteczne (betonowe)'»