Kminkowe ciasteczka
Ciasteczka pamiętam z dawnych czasów, mama piekła je dla dziadka, który był ich wielkim amatorem. Odtworzyliśmy przepis na podstawie przepisu na precelki z książki “Ciasta, Ciastka, Ciasteczka”; jest to właściwie kruche ciasto z dodatkiem kminku.
Potrzebne będą:
- mąka – 2 szklanki + kilka garści do podsypywania w razie gdyby się zanadto kleiło
- masło – pół kostki (około 100g)
- jajka – 2 żółtka plus białko do smarowaniu
- śmietana – 4 łyżki
- sól – niewiele, góra pół łyżeczki
- kminek mielony i kminek niemielony
Mąkę, masło, żółtka i śmietanę wyrobić i zagnieść. Dodać sól i mielony kminek. Wyrabiać aż będzie gładkie. Owinąć w alufolię / czystą ścierkę i schować na noc do lodówki.
Na drugi dzień nastawić piekarnik na 180°C. Zagnieść ciasto ponownie, wałkować, wykrawać długie prostokąty nie grubsze niż 0,5cm (moje miały 1,5-2cm szerokości i 5-6cm długości) i kłaść na dużą blachę uprzednio posmarowaną tłuszczem lub wyłożoną pergaminem do pieczenia. Hojnie posmarować z góry lekko roztrzepanym białkiem i posypać ziarenkami kminku w ilości wedle gustu. Piec aż będą rumiane, około 7-10 minut, w zależności od piekarnika. Zdejmować z blachy jak przestygną, bo inaczej się rozlecą. Podawać np. do piwa.